EDU Piotruś – recenzja serii wydawniczej

Jako rodzice dokonujemy wszelkich starań, aby w miarę możliwości jak najlepiej przygotować nasze pociechy do życia, pragnąc dla nich tego co najlepsze. Ze wszystkich aspektów przygotowania młodego człowieka najważniejszy jest kontakt rodzica z dzieckiem oraz ilość wspólnie spędzonego czasu. Najlepiej, jeśli nasze przebywanie z dzieckiem skutkuje tzw. wartościowym czasem (z ang. Quality Time), czyli czasem spędzonym na wykonywaniu czynności, które sprawiają radość, ale jednocześnie wpływających na rozwój i edukację naszego dziecka. Może to być np. czytanie dziecku książki, która m.in. rozwijać będzie jego wyobraźnię oraz zdolności oratorskie, wyjście z dzieckiem do parku czy ewentualnie uprawianie jakiegoś sportu. Niejednokrotnie udowodniono już, że najkorzystniejszym sposobem przyswajania wiedzy jest nauka poprzez doświadczenia empiryczne. To one wspomagają procesy tworzenia nowych połączeń neuronowych w mózgu, a tym samym przyczyniają się do szybszego przyswajania wiedzy. Mówiąc prościej – szybciej uczymy się poprzez zabawę.

Czytaj dalej

Coś czai się pośród zarośli… – recenzja Terrible Monster

Terrible Monster to co prawda mała gra, ale o wielkim potworze. W jej przypadku mamy do czynienia z konfrontacyjną grą karcianą, której akcja przenosi nas na mgliste terytoria bagien Luizjany wśród których czai się tytułowy bohater – straszliwy potwór. Gracze staną w szranki do szybkiego i zaciętego starcia, starając się przejąć kontrolę nad legendarnym stworem, jednocześnie próbując stopniowo acz skutecznie wykończyć rywala. Tego wszystkiego możemy dokonać za pomocą talii 16 kart w czasie potrzebnym do wypicia małej czarnej – jak znalazł na poranną przerwę śniadaniową.

Czytaj dalej

Moje osobiste TOP 10, czyli o gustach i guścikach – cz. 1

Zgodnie ze wcześniejszą obietnicą, przyszła pora na pierwszą top listę lub jak kto woli „topkę”, w której chciałbym się z Wami podzielić dziesięcioma grami, które najbardziej lubię. Czytaj dalej

Quests of Valeria – recenzja

Quests of Valeria to trzecia gra w trylogii, zaraz po Valeria Card Kingdoms oraz Villages of Valeria. Choć jest to kolejna gra autorstwa Isaiasa Vallejo, a za ilustracje odpowiada ponownie Mihajlo Dimitrievski, Quests of Valeria odbiega mechaniką oraz tematyką od swoich poprzedniczek. Jest to gra przeznaczona dla 2-4 osób, w której gracze na zmianę zatrudniać będą obywateli, by następnie wysyłać ich na różnego rodzaju misje. Quests of Valeria to także gra, którą gracze na zachodzie nazwali karcianą wersją Lords of Waterdeep. W niniejszej recenzji dokładnie przyglądam się tej małej grze i staram się odpowiedzieć na pytanie czy faktycznie można ją nazwać karcianą wersją hitu ze świata Zapomnianych Krain? Czytaj dalej

Torres – recenzja

Torres to gra logiczna, która w tym roku doczekała się nowej edycji, zbiegającej się z 18 rocznicą jej pierwszego wydania. Czy wraz osiągnięciem pełnoletności gra stała się lepsza niczym dobre wino? Doświadczenie pokazuje, że często sprawdzona mechanika oraz proste zasady to udana recepta na zapewnienie długowieczności danemu tytułowi. Czy Torres zalicza się do tej grupy gier? Zobaczcie sami! Czytaj dalej

Karmaka – recenzja

Mam dziś przyjemność przedstawić Wam grę Karmaka, która w tym miesiącu ukazała się w polskiej wersji językowej nakładem wydawnictwa Fox Games. Karmaka to strategiczna gra karciana, czerpiąca całymi garściami z buddyzmu i filozofii karmy. Gracze rywalizują ze sobą, wspinając się po kolejnych szczeblach karmicznej drabiny, starając się osiągnąć najwyższy szczebel ewolucji duchowej – transcendencję. Aby ją osiągnąć, uczestnicy gry będą zagrywać karty dobrych i złych uczynków, musząc przy tym pamiętać, że karma potrafi sprawić, iż zło, które wyrządzimy innym może do nas wrócić. Dlatego też gracze, chcąc spowolnić postępy przeciwników, muszą z rozwagą zagrywać karty, aby ich czyny nie odwróciły się przeciwko nim w przyszłych wcieleniach. Czytaj dalej

Boss Monster i Boss Monster 2: Następny Poziom – Recenzja serii

Boss Monster to seria gier karcianych, w której gracze staną przed zadaniem zbudowania najbardziej atrakcyjnego lochu. Dlaczego atrakcyjnego i dlaczego akurat lochu? Otóż atrakcyjny musi być, by łatwiej było do niego zwabić okolicznych awanturników, poszukujących sławy i bogactwa. A loch – ponieważ w tej grze wcielamy się w rolę tytułowych Bossów-Potworów, których celem jest uzbierać najwięcej dusz śmiałków poległych w naszych kazamatach. Czytaj dalej

Karmaka – unboxing

Przyjrzymy się dziś bliżej najnowszej grze w katalogu wydawnictwa Fox Games, jaką jest Karmaka. To taktyczna gra karciana, której fabuła wciągnie nas w wędrówkę poprzez cykl życia, śmierci i reinkarnacji, której ostatecznym celem jest osiągnięcie transcendencji – najwyższej formy duchowej ewolucji. Czytaj dalej

The Ares Project – karciany RTS

W 2011 roku amerykański duet ojciec-syn – Geoff i Brian Engelsteinowie – stworzyli unikalną grę karcianą wydaną pod szyldem Z-Man Games. W trakcie rozgrywki (2 – 4 osób) obejmujemy kontrolę nad całkowicie różnymi, asymetrycznymi względem siebie stronnictwami w walce o terytorium. Gracze zbierają surowce potrzebne do budowy budynków oraz jednostek, które zostaną później wysłane do walki. Brzmi znajomo? Nic dziwnego… Celem przyświecającym twórcom tego tytułu było odtworzenie wrażeń towarzyszących rozgrywce w klasycznego RTS’a: StarCraft’a, KKND czy Age of Empires. A wszystko to za pomocą kart i żetonów… Czytaj dalej

A Handful of Stars – recenzja

Niedawno dotarła do mnie paczka z Planszostrefy z grą A Handful of Stars. Tytuł ten jest najnowszą i jednocześnie ostatnią grą Martina Wallace’a wydaną pod logo Treefrog Games – wydawnictwa, które Wallace postanowił zamknąć m.in. w następstwie odebrania mu licencji na gry ze Świata Dysku. Niemniej jednak, A Handful of Stars jest grą wyjątkową, po mistrzowsku łączącą mechaniki tj. zarządzanie ręką oraz kontrolę obszarów z budową talii i asymetrycznymi frakcjami. Rozgrywka przebiega bardzo dynamicznie, a prosty i zarazem intuicyjny system walki połączony z innowacyjnym mechanizmem odliczania czasu sprawiają, że rozgrywka na czterech graczy potrafi zamknąć się w dwóch godzinach. Połączywszy te zalety z atrakcyjną szatą graficzną i konwencją SF, otrzymujemy bardzo udaną moim zdaniem grę, która choć niepozbawiona błędów, sprawia, że po zakończonej rozgrywce ma się ochotę zasiąść do niej ponownie. Czytaj dalej