Tajne agentki – recenzja
„Tajne agentki” przykuły moją uwagę przede wszystkim pięknymi grafikami, które nie bez powodu kojarzą się z grą „Gejsze” wszystkim, którzy mieli styczność z tym tytułem. W obie gry zagramy tylko w dwie osoby, a ilustracje zostały wykonane przez tę samą osobę – Maisherly Chan. Zadaniem tytułowych kobiet jest przechwycenie wrogich agentek posiadających prawdziwe dane wywiadowcze, podsuwanie fałszywych informacji przeciwnikowi i ucieczka przynajmniej jednej agentki z prawdziwymi danymi. Komu uda się osiągnąć jeden z tych celów, zostaje zwycięzcą. Kto wygra? Oniwaban, szpiedzy odchodzącego od władzy szoguna czy rząd Meiji i jego komórka wywiadowcza? Wybierzcie jedną ze stron konfliktu i przechylcie szalę zwycięstwa na waszą stronę! Czytaj dalej